Marciniak kontruje Borka. Jasna deklaracja polskiego arbitra
Mateusz Borek w poniedziałek poinformował, jakoby Szymon Marciniak nie miał obecnie zawodowego kontraktu z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Sam arbiter zaprzeczył temu w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
Marciniak to od lat najlepszy polski sędzia. Prowadził między innymi finały mistrzostw świata oraz Ligi Mistrzów, w których zresztą spisywał się znakomicie.
Mateusz Borek w poniedziałek podał informację o tym, jakoby Marciniak pracował obecnie bez zawodowego kontraktu z PZPN-em. Mówił o tym na Kanale Sportowym.
- Dostałem informację, że najlepszy polski sędzia i jeden z najlepszych na świecie Szymon Marciniak prowadzi mecze Ekstraklasy bez kontraktu zawodowego. Ma płacone od meczu - stwierdził.
Borek nie zostawił suchej nitki na federacji. Jak się okazuje, jego słowa nie były jednak prawdziwe. WP Sportowe Fakty poprosiły o komentarz samego Marciniaka.
- Dementuję informacje, które pojawiły się dzisiaj (16.12) w przestrzeni medialnej. Kontrakt z federacją jest ważny i w związku z tym, że nie mogę rozmawiać o jego szczegółach - reguluje to klauzula poufności. To mój jedyny komentarz do tej sprawy - powiedział Marciniak.
Arbiter nie ujawnił więc szczegółów umowy. Wiadomo jednak, że sędziowie dostają pensję w wysokości od 12 tysięcy złotych miesięcznie. Mogą liczyć także na bonusy za poprowadzone spotkania.