Marcin Kamiński będzie miał nowego trenera. Schalke podjęło decyzję

Dimitrios Grammozis był związany z Schalke od sezonu 2020/21. Grekowi nie udało się utrzymać klubu w Bundeslidze, ale włodarze postanowili, że powierzą mu misję przywrócenia klubu do niemieckiej ekstraklasy. Teraz misja ta dobiegła końca.

Wyniki osiągane przez zasłużony klub nie były zadowalające. W ostatniej kolejce 2.Bundesligi Schalke przegrało z Hansą Rostock 3:4 i oddaliło się od strefy gwarantującej udział w barażach o awans do Bundesligi.

Obecnie drużyna z Zagłębia Ruhry zajmuje szóste miejsce w tabeli, a do prowadzącego SV Darmstadt traci sześć punktów. Drugie St. Pauli również ma nad nimi sześć "oczek" przewagi, natomiast trzeci Werder Brema wyprzedza ich o cztery "oczka".

Niezadowalające wyniki skłoniły zarząd Schalke do rozwiązania umowy z dotychczasowym trenerem.

- Dotarliśmy do takiego momentu sezonu, w którym każda decyzja jest ważna. Nie byliśmy już przekonani, że nasz cel, a więc awans do Bundesligi, ma jeszcze wystarczająco duże szanse na realizację w obecnym stanie rzeczy. Dlatego uważamy, że drużyna potrzebuje nowego impulsu w finałowej fazie sezonu – uzasadnił decyzję Rouven Schröder, dyrektor sportowy ekipy z Gelsenkirchen.

Wraz z Dimitriosem Grammozisem odeszli jego asystent Sven Piepenbrock oraz trener bramkarzy Wil Coort.

W ekipie Schalke regularnie występuje Marcin Kamiński. Wywiad z polskim obrońcą na temat sytuacji w klubie oraz ewentualnego powrotu do reprezentacji możecie przeczytać TUTAJ.