Marcin Cebula odchodzi z Korony Kielce. "Już wcześniej o tym zdecydowałem"
Dla Marcina Cebuli sobotnie spotkanie z ŁKS-em Łódź będzie ostatnim w barwach Korony Kielce. Na przedmeczowej konferencji zawodnik został poproszony o podsumowanie swojej przygody z klubem Kielc. Pomocnik spędził w stolicy województwa świętokrzyskiego 12 lat.
- Na pewno mogło być lepiej, kilka razy mogliśmy uzyskać lepszy wynik. Bardzo się cieszę, że mogłem być zawodnikiem Korony przez tak długi okres. Przyszedł jednak czas na zmiany. Za trenera Gino Lettieriego zrozumiałem, że samym talentem nic nie zyskam, trzeba się wziąć do roboty i więcej pracować. Przyznam, że po odesłaniu mnie do rezerw chciałem pokazać szkoleniowcowi, że się mylił - stwierdził.
- Mam kilka ofert z Polski, przewijają się również zagraniczne kluby, ale do tego jeszcze daleka droga. Nawet gdybyśmy pozostali w Ekstraklasie, to już wcześniej zdecydowałem, że odejdę z Kielc - dodał Cebula.
- Dla mnie najbardziej wyróżniającym się piłkarzem jest Mateusz Sowiński. Ma to "coś" i jeśli dojdzie do formy, to wierzę, że pokaże to w przyszłym sezonie. Cechuje go świetny drybling, technika, czyli to, co piłkarze powinni posiadać - zakończył.
W ostatniej kolejce rozgrywek PKO Ekstraklasy, Korona Kielce zagra na własnym stadionie z ŁKS-em Łódź. Początek spotkania w sobotę o 17:30.