Marcin Bułka padł na murawę podczas treningu. Przez dłuższy czas nie podnosił się z boiska [WIDEO]

OGC Nice zremisowało w ubiegłą niedzielę z Clermont Foot 0:0. Bohaterem francuskiego zespołu po raz kolejny w tym sezonie został Marcin Bułka. Polski bramkarz obronił rzut karny dla rywali.

W doliczonym czasie pierwszej odsłony 24-latek zatrzymał Shamara Nicholsona. Bułka po raz kolejny uchronił swoją drużynę przed porażką. Za ten wyczyn Polak trafił do jedenastki kolejki Ligue 1.

Podczas piątkowego treningu bramkarz OGC Nice doświadczył niebezpiecznej sytuacji. Bardzo mocny strzał jednego z partnerów Bułka wybronił twarzą. Reprezentant Polski natychmiast runął na murawę.

Do poszkodowanego golkipera momentalnie ruszył sprawca tego incydentu. Wiele wskazuje na to, że finalnie skończyło się tylko na strachu. Gracz Nicei pochwalił się całą sytuacją w internecie.

- Normalny dzień w biurze - napisał Bułka w mediach społecznościowych. Do krótkiego wpisu dodał zaś emotikon śmiejącej się buźki.

Kolejny mecz z udziałem OGC Nice odbędzie się w niedzielę. Rywalem francuskiego zespołu będzie Tuluza. Po rozegraniu 23 spotkań drużyna Polaka zajmuje czwarte miejsce w tabeli Ligue 1.