Marcelo Bielsa może zostać zwolniony. Jest potencjalny następca Argentyńczyka

Argentyńczyk pracuje w Leeds United od 2018 roku. Z nim na ławce trenerskiej "Pawie" awansowały do Premier League.

Ten sezon nie należy do udanych w wykonaniu podopiecznych Bielsy. W rozgrywkach ligowych Leeds radzi sobie fatalnie.

Aktualnie zespół z Elland Road zajmuje dopiero 17. miejsce w tabeli. Przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko dwa punkty.

W dodatku forma Leeds nie napawa optymizmem. W sześciu ostatnich meczach zespół odniósł pięć porażek i zanotował zaledwie jeden remis. Największym problemem Leeds jest przeciekająca defensywa. Illan Meslier w pięciu minionych kolejkach wpuścił 20 goli.

David Ornstein podaje, że cierpliwość włodarzy Leeds dobiegła końca. Według doniesień dziennikarza "The Athletic" Bielsa może niedługo stracić pracę. Nie wiadomo, czy w ogóle dotrwa na stanowisku do kolejnego spotkania.

Leeds wybrało już potencjalnego następcę Argentyńczyka. Drużynę miałby objąć Jesse Marsch, który rozpoczął sezon w RB Lipsk, ale później został zwolniony.