Zwrot akcji w Bundeslidze, Hertha Berlin w barażach! RB Lipsk zagra w Lidze Mistrzów [WIDEO]
To był niezwykle emocjonujący dzień dla kibiców Herthy Berlin oraz RB Lipsk. Jedna z drużyn ma powód do świętowania, natomiast druga może załamywać ręce. Hertha przegrała z Borussią Dortmund 1:2 i zagra o utrzymanie w Bundeslidze. Lipsk zremisował 1:1 z Arminią Bielefeld i jest pewny udziału w przyszłej edycji Ligi Mistrzów.
Borussia Dortmund - Hertha Berlin
W ostatnich tygodniach Hertha Berlin intensywnie pracowała nad utrzymaniem w Bundeslidze. Gracze Magatha zdołali zdobyć siedem punktów w czterech ostatnich spotkaniach, co znacznie przybliżyło ich do upragnionego celu.
Pomogła w tym bardzo dobra dyspozycja Marcela Lotki, który niespodziewanie został pewnym punktem w bramce drużyny ze stolicy Niemiec. W ostatniej kolejce Hertha musiała być jednak czujna, ponieważ przegrana z Borussią Dortmund przy jednoczesnym triumfie Stuttgartu w meczu z FC Koeln oznaczałaby dla niej udział w barażach o utrzymanie.
Początkowo ten czarny scenariusz wydawał się dość odległy. Gospodarze atakowali nieprzekonująco. Gdy w końcu udało im się oddać niezły strzał, Lotka był na posterunku. W drugą stronę wyglądało to nieco inaczej, ponieważ już w 18. minucie z rzutu karnego gola strzelił Belfodil.
Borussia nie zamierzała się jednak poddawać i po zmianie stron ruszyła do zmasowanego ataku. Gospodarze dominowali na boisku i ostatecznie dominowali także na tablicy wyników. Do 68. minuty utrzymywało się prowadzenie gości, lecz później pożegnalnego gola strzelił Haaland, natomiast wynik rywalizacji ustalił Moukoko.
Porażka 1:2 miała ostatecznie fatalne w skutkach konsekwencje. Stuttgart zdołał bowiem odwrócić losy swojej rywalizacji, wygrał 2:1 i jest pewny utrzymania. "Stara Dama" powalczy o pozostanie w elicie w barażach.
Arminia Bielefeld - RB Lipsk
W wypadku RB Lipsk można mówić o mniejszej dozie szczęścia. Podopieczni Domenico Tedesco stali w bardzo komfortowej sytuacji przed ostatnią kolejką Bundesligi, gdyż mieli znacznie lepszy bilans bramkowy niż Freiburg oraz Union Berlin, które mogły rzucić im rękawicę w walce o udział w przyszłej edycji Ligi Mistrzów.
Mimo tego RB Lipsk zdołał mocno skomplikować sprawę. Goście długo nie mogli przebić się przez defensywę z Bielefeld, która jest przecież pewna spadku do 2. Bundesligi. W pierwszej połowie przyjezdni oddali tylko dwa celne strzały na bramkę rywala.
W drugiej natomiast zostali ukarani za swoją nieskuteczność. W 70. minucie otwierającą bramkę w tym spotkaniu zdobył Janni Serra. Gol 24-letniego Niemca nie miał jednak przykrych konsekwencji dla ekipy Tedesco.
W samej końcówce gola na wagę remisu strzelił bowiem Willy Orban, który przypieczętował udział RB Lipsk w przyszłej edycji Ligi Mistrzów.