Manchester United. "Ten remis jest jak porażka". Marcus Rashford był wściekły na wynik meczu z FC Barceloną

Hit Ligi Europy nie zawiódł. Barcelona objęła prowadzenie po przerwie za sprawą Marcosa Alonso, ale Manchester United odpowiedział dzięki bramce Rashforda i samobójowi Julesa Kounde. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2 - wyrównał Raphinha.

Rashford nie był zadowolony z rezultatu. Jego zdaniem Manchester United zasłużył na więcej na Camp Nou.

- Ten remis jest jak porażka. Staraliśmy się stwarzać sytuacje, strzeliliśmy dwa gole, a potem czuliśmy, że kontrolujemy grę. Barcelona jest jednak klasową drużyną. Ma wielu świetnych zawodników. Jeśli pozwolisz im grać, to zrobią ci krzywdę - powiedział Rashford.

- Mam nadzieję, że rewanż będzie kolejnym dobrym meczem w naszym wykonaniu. Możemy przejść dalej - podkreśla Anglik.

Po spotkaniu dużo mówi się o pracy sędziego Maurizio Marianiego. Goście mieli pretensje o brak faulu po tym, jak Jules Kounde zatrzymał wychodzącego na czystą pozycję Rashforda.

- To był ważny moment. Kounde mnie uderzył, był wyraźny kontakt. Nie powinno być rzutu karnego, ale faul był na pewno - podsumował Rashford.