Manchester United skarcił zespół Polaka. Co za końcówka! [WIDEO]

Bardzo nierówna forma Manchesteru United sprawiła, że zespół z Old Trafford wciąż nie był pewny miejsca w europejskich pucharach. W przypadku porażki z finale FA Cup z Manchesterem City konieczne było zakończenie rozgrywek Premier League na siódmej pozycji w tabeli.

Do osiągnięcia tego celu potrzebny był nie tylko triumf z Brighton, ale także potknięcie Newcastle United. Przed ostatnią kolejką Premier League oba zespoły miały po 57 punktów.

Początek niedzielnego meczu mógł należeć do Brighton. Jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa bliski wpisania się na listę strzelców był Valentin Barco. Strzał gracza "Mew" minimalnie minął słupek.

Przed przerwą dogodnych okazji na gola nie wykorzystali też Joao Pedro i Adam Lallana. W obu przypadkach na ich drodze stawali obrońcy Manchesteru United, którzy skutecznie murowali własną bramkę.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej odsłony szczęścia zabrakło przy drugim uderzeniu Joao Pedro. Asystę przy golu Brazylijczyka mógł zanotować Jakub Moder. Strzał atakującego Brighton został jednak wybity z linii bramkowej. Na tablicy wyników niezmiennie wyświetlał się remis 0:0.

W 72. minucie jedną z pierwszych groźnych akcji zawiązał Manchester United. Fantastyczne podanie z głębi pola trafiło pod nogi Diogo Dalota, który strzelił na 1:0. Drużyna Erika ten Haga skarciła tym samym Brighton, które nie wykorzystało ani jednej dogodnej sytuacji.

Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry wynik meczu na 2:0 ustalił Rasmus Hojlund. Porażkę swojego zespołu z wysokości boiska śledził Jakub Moder, który rozegrał pełne starcie.

Zwycięstwo odniesione przez "Czerwone Diabły" w spotkaniu z Brighton nie zapewniło ekipie z Old Trafford miejsca w europejskich pucharach. Manchester United kończy sezon na ósmym miejscu. Do Ligi Europy wciąż może się on dostać za sprawą zwycięstwa w finale FA Cup.