Manchester United rozbity przez Newcastle! Kolejna bolesna lekcja w Premier League [WIDEO]

Manchester United rozbity przez Newcastle! Kolejna bolesna lekcja w Premier League [WIDEO]
Screen z X
Na zakończenie niedzielnych zmagań w 32. kolejce Premier League Newcastle United wygrało aż 4:1 z Manchesterem United. Walczące o Ligę Mistrzów "Sroki" dały w drugiej połowie prawdziwą lekcję futbolu rozbitym rywalom.
Już w drugiej minucie podopieczni Eddiego Howe'a trafili do siatki. Gola jednak nie uznano, bo na wyraźnym spalonym był Kieran Trippier. Dziesięć minut później cudowną akcję rozegrali Bruno Fernandes i Joshua Zirkzee, lecz Nick Pope obronił strzał Holendra.
Dalsza część tekstu pod wideo
Była to akcja niczym z PlayStation, ale w 24. minucie niemal równie ładne było podanie Alexandra Isaka do Sandro Tonaliego. Różnica była taka, że Włoch trafił do siatki, dając "Srokom" prowadzenie.
Manchester United odpowiedział na to niespełna kwadrans później. W 37. minucie Diogo Dalot obsłużył Alejandro Garnacho, a skrzydłowy doprowadził do wyrównania. Na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 1:1.
O ile w pierwszej połowie rywalizacja była jeszcze dość wyrównana, to po przerwie Newcastle całkowicie zdominowało rywali. W 49. minucie Jacob Murphy podał do Harveya Barnesa i Newcastle wróciło na prowadzenie.
Kwadrans później Barnes skompletował dublet. Tym razem piłkarz "Srok" wykorzystał błąd Mazraouiego, z łatwością minął Lindelofa i uszczęśliwił kibiców gospodarzy.
Nie był to zresztą koniec koncertu Newcastle w drugiej połowie. W 77. minucie wynik na 4:1 ustalił Bruno Guimaraes. Akcja zaczęła się od błędu Altaya Bayindira. Debiutujący w Premier League golkiper podał piłkę pod nogi Joelintona.
Dzięki wygranej Newcastle awansowało na czwarte miejsce w tabeli, wyprzedzając Manchester City, Chelsea i Aston Villę. "Czerwone Diabły" zajmują natomiast dopiero 14. lokatę.

Przeczytaj również