Manchester United nie posłucha Rangnicka ws. transferów. Skromne plany "Czerwonych Diabłów"

Manchester United kończy kolejny nieudany sezon. Na pewno zakończy go bez żadnego trofeum. Wiele wskazuje na to, że też bez awansu do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. W tabeli Premier League jest dopiero szósty.

Wiadomo, że do kolejnych rozgrywek Manchester United przystąpi z nowym trenerem. Klub już ogłosił podpisanie kontraktu z Holendrem.

Ralf Rangnick, czyli ustępujący szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów", wzywał niedawno do przeprowadzenia rewolucji w drużynie. Niemiec jasno mówił, że jego zdaniem powinno się w niej pojawić nawet dziesięciu nowych graczy.

ESPN twierdzi, że Manchester United pracuje raczej nad kosmetyką składu. W jej ramach latem na Old Trafford miałoby przyjść tylko trzech zawodników. Ten Hag będzie miał wpływ na transfery - otrzymał prawo weta i wskazywania kandydatów na pozycje, które jego zdaniem wymagają wzmocnień.

Wśród piłkarzy, którymi ma być zainteresowany Manchester United, wymienia się Darwin Nuneza, Declana Rice'a, Harry'ego Kane'a, Pau Torresa czy Jurriena Timbera. Sprowadzenie ich na Old Trafford będzie jednak trudne z powodów finansowych.

Manchester United ma na transfery 100-150 mln funtów. Niewykluczone, że pula wzrośnie po sprzedaży kilku piłkarzy. Klub chętnie wysłucha ofert za Erica Bailly'ego, Phila Jonesa, Anthony'ego Martiala, Aleksa Tellesa i Aarona Wana-Bissakę. Old Trafford, już na zasadzie wolnych transferów, mają opuścić Paul Pogba, Jesse Lingard, Nemanja Matić, Edinson Cavani i Juan Mata.