Manchester United. Luke Shaw odwinął się Jose Mourinho. "Był genialny, ale to przeszłość"
Luke Shaw odniósł się do nieustającej krytyki ze strony Jose Mourinho. - Za dużo o mnie myśli - twierdził Anglik.
Mourinho regularnie zaczepia Shawa. Gdy typował swój skład reprezentacji Anglii na Euro 2020, to stwierdził, że na lewej obronie bez zastanowienia wystawiłby Bena Chilwella. Po meczu z Czechami komentował, że stałe fragmenty gry wykonywane przez Shawa były dramatycznie złe.
- Nie rozumiem tego. Nie wiem, dlaczego wciąż się mną zajmuje. Nie wydaje mi się, żeby te stałe fragmenty były aż tak złe. Może jeden z trzech. Przyzwyczaiłem się już do tego, że wygaduje o mnie złe rzeczy. Nie zajmuje się tym - stwierdził Shaw.
- Jego głos jest oczywiście znaczący. Lubi mówić na mój temat. Może sobie gadać, co chce. Ja skupiam się na sobie. W Manchesterze United wykonuje stałe fragmenty, więc jestem na to gotowy też w reprezentacji - dodał reprezentant Anglii.
Shaw uważa, że jest na liście piłkarzy, na których Portugalczyk się uwziął. Anglik podkreśla, że było tak już podczas ich wspólnej pracy w Manchesterze United.
- Mourinho lubi niektórych piłkarzy, a innych nie. Ja jestem w tej drugiej grupie. Starałem się go przekonać, ale nie udało mi się. Myślę, że Mourinho był genialnym menedżerem, ale to przeszłość. Trzeba iść do przodu - wypalił Shaw.
- Mam nadzieję, że się uspokoi i przestanie o mnie mówić. Najwyraźniej za dużo o mnie myśli. Myślę, że nikt nie zdaje sobie sprawy, jak mnie krytykował, gdy pracowaliśmy w Manchesterze United. To, co teraz mówi, to przy tym nic takiego - podsumował reprezentant Anglii.