Manchester United. Gary Neville wspomina największą "suszarkę" od Fergusona. "Powiedziałem mu, aby spier***ał"

Sir Alex Ferguson znany był z tzw. suszarek, czyli ostrych komentarzy, którymi trener przywracał do pionu swoich zawodników. Jedno z tego typu wydarzeń wspomniał legendarny obrońca Manchesteru United, Gary Neville.
Anglik całą swoją karierę spędził na Old Trafford. Przez prawie 20 lat współpracował zatem z Fergusonem. Po skończeniu kariery Neville aktywnie działa w social mediach. Niedawno były piłkarz postanowił odpowiedzieć na Twitterze na pytania fanów. Jedno z nich dotyczyło właśnie największej "suszarki" od Fergusona.
- Raz (ale tylko raz) powiedziałem mu, żeby spier***ał. Niezbyt dobry pomysł - napisał Neville.
Angielscy dziennikarze prędko dotarli do informacji, kiedy doszło do takiego incydentu. Miało to miejsce w 2007 r., gdy Manchester mierzył się w Lidze Mistrzów z Lille.
Po jednym z trafień "Czerwonych Diabłów" rywale protestowali, próbując przekonać sędziego do anulowania bramki. Neville podbiegł do kapitana Lille, aby go sprowokować. Wynik wciąż był na styku, więc Ferguson krzyknął, aby prawy obrońca natychmiast wracał na własną połowę. Wtedy Neville wykrzyczał pamiętne: "F*** off".
Następnego dnia defensor został wezwany do biura szkoleniowca, gdzie otrzymał lekcję wychowawczą. Dwa następne spotkania Neville obejrzał z wysokości trybun.