Manchester United. David De Gea czy Dean Henderson? Ole Gunnar Solskjaer wybrał pierwszego bramkarza

Jak donosi "Daily Mail", rozstrzygnęła się kwestia obsady bramki Manchesteru United w pierwszych spotkaniach nowego sezonu Premier League. "Czerwone Diabły" mają aktualnie dwóch golkiperów wysokiej klasy - Davida De Geę i Deana Hendersona.
Według "Daily Maila" Ole Gunnar Solskjaer postawi na początek na De Geę. Hiszpan ma za sobą bardzo słaby sezon i media huczały od plotek, czy aby nie nastał czas na przekazanie bluzy z numerem jeden Deanowi Hendersonowi. Anglik świetnie spisywał się na wypożyczeniu w Sheffield United i wrócił na Old Trafford w celu podjęcia rywalizacji ze starszym kolegą. Henderson nie ukrywał, że liczy na podstawowy skład u Solskjaera.
Na razie jednak młody bramkarz usiądzie na ławce rezerwowych. To David De Gea ma wyjść od pierwszej minuty na mecz z Crystal Palace, który będzie dla United inauguracją sezonu 2020/21 Premier League. "Daily Mail" podkreśla jednak, że może się to szybko zmienić, a De Gea przestał być pewniakiem między słupkami Manchesteru.
Ole Gunnar Solskjaer poinformował obu zawodników, że szansę bronienia otrzyma lepszy w danej chwili bramkarz i nikt nikomu nie da minut gry wyłącznie za zasługi. Henderson musi się zatem uzbroić w cierpliwość.
Angielscy dziennikarze podkreślają, że taka decyzja to duży cios dla Anglika, bo liczy on na rolę pierwszego golkipera w kadrze narodowej, a siedzenie na ławce w United mu to na pewno uniemożliwi. Wydaje się jednak, że 23-latek nie podda się i nie uda na żadne wypożyczenie. De Gea powinien więc się pilnować.
Spotkanie Manchester United - Crystal Palace zaplanowano na dziś na 18:30.
Portal "Transfermarkt" wycenia De Geę na 40 mln euro. Henderson jest warty połowę tej kwoty.