Manchester ukarze swoją gwiazdę

Bycie profesjonalnym piłkarzem przysparza czasem wielu nieoczekiwanych problemów. Przekonał się o tym Marcos Rojo, który przez swoje niedopatrzenie nie dotarł na zgrupowanie Manchesteru United.
- Nie wiem, co z Di Marią, ale Marcos nie wsiadł do samolotu, bo miał problemy paszportowe - mówił niedawno trener "Czerwonych Diabłów". Teraz okazuje się, że przyczyną kłopotów był sam zawodnik.
Argentyńczyk przegapił termin przedłużenia swoich dokumentów. A miał sporo czasu, bo klub przedłużył mu urlop ze względu na Copa America. Teraz za swoje błędy zapłaci - Manchester wstrzymał mu pensję na dwa tygodnie.