Manchester City wytypował następcę Bernardo Silvy. "Obywatele" mogą rozbić bank

Portugalczyk trafił na Etihad w 2017 roku. Od tego czasu jest jednym z kluczowych elementów w układance Pepa Guardioli.

Nie wiadomo jednak, jak długo ofensywny pomocnik pozostanie w Manchesterze. Mike McGrath przypomniał, że w umowie Silvy zapisana jest klauzula odstępnego w wysokości około 50 mln funtów. "Obywatele" spodziewają się, że latem wiele klubów zgłosi się po 29-latka.

Mistrzowie Anglii chcą być gotowi na ewentualne odejście Bernardo. Według The Telegraph jego następcą mógłby zostać Lucas Paqueta.

Manchester już w ubiegłym roku prowadził rozmowy w sprawie pozyskania gwiazdy West Hamu. Londyńczycy mieli nawet odrzucić ofertę w wysokości 70 mln funtów.

City wycofało się jednak z negocjacji, kiedy pomocnik został oskarżony o naruszenie zasad dotyczących gry u bukmachera. Na razie Paquecie nie udowodniono winy, co zwiększa szanse na potencjalny transfer.

Po zakończeniu sezonu "The Citizens" mogą wznowić rozmowy z przedstawicielami "Młotów". Wychowanek Flamengo cieszy się ogromnym uznaniem wśród działaczy z Etihad.

W tym sezonie Paqueta wystąpił w 27 spotkaniach West Hamu. Zanotował w nich pięć bramek i sześć asyst. Jego umowa z londyńską ekipą obowiązuje do 2027 roku.