Manchester City szuka nowego obrońcy. Bayern Monachium nie chce słyszeć o jego propozycji

Manchester City szuka nowego środkowego obrońcy. Angielski klub chciałby włączenia Davida Alaby w transfer Leroya Sane do Bayernu Monachium - twierdzi David Ornstein z portalu "The Athletic".
Pep Guardiola chce latem nieco odświeżyć drużynę. Jego priorytetem jest wzmocnienie środka obrony. Po tym, jak rok temu odszedł Vincent Kompany, w drużynie pozostali jedynie mający problem z ustabilizowaniem formy John Stones, regularnie zawodzący Nicolas Otamendi, młody Eric Garcia i leczący obecnie ciężką kontuzję Aymeric Laporte. W tej sytuacji Guardiola niemal na stałe przesunął do centrum defensywy nominalnego środkowego pomocnika Fernandinho.
Manchester City najchętniej pozyskałby Davida Alabę, którego Guardiola zna ze wspólnej pracy w Bayernie. Na Etihad Stadium chciano pozyskać Austriaka w rozliczeniu za przejście Sane do Monachium.
Niemcy nie chcą jednak słyszeć o takim rozwiązaniu. Bawarczycy uważają 27-latka za tak ważnego piłkarza, że nie zamierzają się rozstawać z nim już w najbliższym oknie transferowym. Są tak zdeterminowani, by mieć go w składzie w nadchodzącym sezonie, że godzą się na jego odejście w przyszłym roku na zasadzie wolnego transferu. Kontrakt reprezentanta Austrii obowiązuje bowiem jeszcze tylko przez 12 miesięcy.
Alaba nie jest jedynym środkowym obrońcą, którego obserwuje Manchester City. W kręgu zainteresowań Pepa Guardioli są też Nathan Ake z Bournemouth, Kalidou Koulibaly z Napoli, Dan-Axel Zagadou z Borussii Dortmund, Milan Skriniar z Interu Mediolan i Mykoła Matwijenko z Szachtara Donieck.