Manchester City przygotowuje się do największego transferu w historii klubu. "Panuje optymizm"

Kilka dni temu szeregi mistrzów Anglii wzmocnił Jack Grealish. Aston Villa zarobiła na tym transferze 100 milionów funtów. Tym samym ofensywny pomocnik stał się najdroższym piłkarzem w historii Premier League.

Budżet Manchesteru pozwala jednak na jeszcze jeden wielki zakup. Brytyjscy dziennikarze podają, że City planuje przeznaczyć na Kane'a 150 mln funtów.

- W klubie panuje optymizm odnośnie sfinalizowania umowy przed zamknięciem okienka transferowego. Manchester jest przekonany, że może kupić dopiąć transfer Kane'a za 150 milionów - czytamy na łamach "Daily Mail".

Kontrakt lidera "Spurs" wygasa w 2024 roku, zatem teoretycznie londyńczycy nie muszą spieszyć się z ewentualną sprzedażą. Kluczowa może się jednak okazać wola samego piłkarza.

Tydzień temu w mediach zawrzało, kiedy Kane nie zjawił się w klubie, żeby rozpocząć treningi z całą drużyną. Później Anglik wydał komunikat, w którym stwierdził, że nigdy nie działał wbrew drużynie.

Za kilka dni odbędzie się jednak pierwsza kolejka Premier League, a Kane nadal nie stawił się w siedzibie Tottenhamu. Włodarze Manchesteru City uważają, że "Koguty" w końcu się ugną i przystaną na sprzedaż 28-latka za rekordowe 150 milionów. Poprzednia oferta w wysokości 100 mln została odrzucona.