Manchester City przegrał głośny proces! Musi zapłacić swojej byłej gwieździe
Benjamin Mendy wygrał w sądzie pracy proces z Manchesterem City. Mistrzowie Anglii będą musieli zapłacić mu większość z 11 milionów funtów, jakich domagał się od klubu.
Francuz w sierpniu 2021 roku został oskarżony o gwałt i napaść seksualną. W zeszłym roku sąd oczyścił piłkarza ze wszystkich zarzutów.
Manchester City nie płacił Mendy'emu od września 2021 roku aż do końca kontraktu. Ten wygasł natomiast dopiero po sezonie 2022/2023.
Obrońca domagał się w sądzie pracy wypłaty zaległego wynagrodzenia. Mowa o naprawdę dużej kwocie, bo ponad 11 milionów funtów.
"The Citizens" będą musieli wypłacić Mendy'emu ponad 3/4 tej kwoty. Właśnie zapadł bowiem wyrok w całej sprawie.
Sędzia uznała, że zawodnikowi nie należy się wynagrodzenia za pięć miesięcy, w ciągu których przebywał w areszcie. Przez pozostały czas mógł jednak świadczyć pracę na rzecz klubu.
Sam Mendy przyjął ten wyrok z dużym zadowoleniem. Ma nadzieję, że "The Citizens" zastosują się do postanowienia sądu i wypłacą mu większość zaległego wynagrodzenia.