Manchester City. Gary Lineker tłumaczy pudło Raheema Sterlinga. "Przy mniejszej sile nie da się nie trafić"

Chociaż Manchester City przegrywał przez większość spotkania z Lyonem, to Raheem Sterling miał doskonałą okazję, aby doprowadzić do dogrywki. Nie trafił jednak do praktycznie pustej bramki. Po końcowym gwizdku na temat tej sytuacji wypowiadali się Gary Lineker oraz Rio Ferdinand.
"The Citizens" byli uważani za zdecydowanych faworytów ostatniego ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale niespodziewanie przegrali 1:3. Tym samym w najlepszej czwórce rozgrywek zobaczymy jedynie zespoły z Niemiec oraz Francji.
Jeszcze przy stanie 1:2 przed wymarzoną szansą na wyrównanie stanął Raheem Sterling. Anglik miał przed sobą praktycznie pustą bramkę, ale spudłował z kilku metrów.
Skąd taka pomyłka piłkarza Manchesteru City? Po spotkaniu próbował wytłumaczyć to były reprezentant Anglii, Gary Lineker, który zabrał głos w telewizyjnym studiu.
- Był w idealnej pozycji, na pewno nie będzie spał dziś zbyt dobrze. Dlaczego spudłował? Uderzył zbyt mocno. Kiedy jesteś w takiej pozycji, masz przed sobą pustą bramkę, to jedyny sposób, w jaki można nie trafić - podbicie piłki stopą - stwierdził Lineker.
- Próbował uderzyć w nią dość mocno, ale najwyraźniej futbolówka lekko się uniosła, podskoczyła. Jeżeli strzelisz lżej, nie da się tego nie trafić - dodał.
- Jak można było to spudłować? Jeżeli chcesz, żeby ktokolwiek w Manchesterze City stanął przed taką szansą, byłby to właśnie Sterling - skomentował Rio Ferdinand.