Manchester City chce gwiazdora Barcelony. Klub wysłał jasny sygnał
Manchester City szuka następcy Kevina De Bruyne. "Obywatele" mieli zagiąć parol na kluczowego piłkarza Barcelony.
Umowa Kevina De Bruyne z Manchesterem City wygasa z końcem czerwca i nic nie wskazuje, żeby kontrakt został przedłużony. Tym samym 33-letni Belg najpewniej odejdzie z klubu po dziesięciu latach.
Pep Guardiola stanie zaś przed dylematem znalezienia następcy. Marca donosi, że 52-letni Hiszpan skierował swój wzrok ku jednemu z byłych klubów. Mowa o Barcelonie.
Szkoleniowiec "The Citizens" ma rzekomo zamiar wyłuskać z "Dumy Katalonii" Pedriego. Klub ma być gotowy zapłacić za zawodnika sumę rzędu 100 milionów euro.
"Blaugrana" ma natomiast być spokojna i pewna przyszłości pomocnika. W styczniu przedłużył on umowę z klubem do 2030 roku. Niewykluczone, że jest w niej zapisana gigantyczna klauzula odstępnego.
Niezależnie od tego władze zespołu stoją na stanowisku, że Pedri nie jest na sprzedaż. Zamierzając walczyć o najwyższe cele nie zamierzają wyprzedawać trzonu drużyny.
W tych rozgrywkach 22-letni Hiszpan zanotował 44 występy, w których zdobył pięć bramek i dorzucił siedem asyst. Portal Transfermarkt wycenia go na 120 milionów euro.