Manchester City. Allegri wbił szpilę Guardioli. "Ludzie często nabierają się na coś, co nie istnieje"
Massimiliano Allegri wbił szpilę Pepowi Guardioli. Włoch zakwestionował styl gry, z którego słynie menedżer Manchesteru City.
Allegri uchodzi za trenerskiego pragmatyka, któremu często zarzuca się preferowanie mało interesującego stylu gry i nastawienie na wynik.
Włoch sam podkreśla, że najważniejsze dla niego jest zwycięstwo. Przy okazji przedstawił dość oryginalne spojrzenie na pracę Pepa Guardioli.
- Grać dobrze czy osiągać wyniki? To fajne, zabawne. Guardiola jest niezwykłym trenerem, ale co on zrobił? Wszyscy myślą o budowaniu akcji od tyłu, ale przecież ściągnął bramkarza, który kopie piłkę na 80 metrów. Ludzie często nabierają się na coś, co nie istnieje - stwierdził Allegri.
- Najważniejsze jest zwycięstwo. Nie wszystkie mecze są takie same. Te we wrześniu różnią się od tych w marcu, gdy presja jest większa. Piłka staje się mniejsza i cięższa - podkreśla trener Juventusu.
Włoch zdradził, czego oczekuje od swoich zawodników. 54-latek chce, by sami brali odpowiedzialność za to, w jaki sposób toczy się gra.
- Potrzebujemy mniej taktyki, a więcej wszechstronności i pragmatyzmu. Piłkarze muszą myśleć. Chcę, żeby szukali różnych rozwiązań, gdy staną przed zamkniętymi drzwiami - przyznał Allegri.
Juventus po słabym początku sezonu jest blisko zapewnienia sobie awansu do Ligi Mistrzów. Teoretycznie może powalczyć nawet o wygranie Serie A. Na osiem kolejek przed końcem sezonu do prowadzącego Milanu traci siedem punktów.