"Mamy trudniejszy okres". Królewski potwierdził. Wisła ma zaległości wobec piłkarzy

"Mamy trudniejszy okres". Królewski potwierdził. Wisła ma zaległości wobec piłkarzy
Lukasz Laskowski / pressfocus
Wisła Kraków ma zaległości finansowe wobec swoich piłkarzy. Potwierdził to prezes klubu Jarosław Królewski.
Wisła zaliczyła falstart w rundzie wiosennej. W pierwszym ligowym meczu w tym roku przegrała u siebie ze Zniczem Pruszków 0:1.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zła inauguracja nie jest jedynym problemem "Białej Gwiazdy". Klub ma zaległości wobec swoich piłkarzy. Królewski wyjaśnił, że spowodowała je konieczność uregulowania dawnych zobowiązań wobec Adama Mandziary.
- Nie ma tutaj tajemnicy - niespodziewana płatność z 2003 roku, którą musieliśmy uregulować, spowodowała nam perturbacje w budżecie. Mamy teraz trudniejszy okres, szczególnie, że nie gramy meczów. I nie będę krył, że mamy zaległości w wypłatach dla zawodników. Mamy jednak tak zbudowane relacje, że piłkarze wiedzą, kiedy i jak chcemy zarządzić tym problemem. Ogólnie na tle innych klubów Wisła Kraków radzi sobie pod względem finansowym. Owszem ten sezon jest wyzwaniem, ale nie na tyle, żebyśmy sobie z tym nie poradzili - powiedział Królewski w rozmowie z Gazetą Krakowską.
- Kibice muszą sobie zdawać sprawę z tego, że wspomniany przeze mnie dług wobec firmy Adama Mandziary czy kary finansowe, jakie musieliśmy zapłacić do UEFA, to dla nas są trzy, cztery miesiące na życie pierwszej drużyny - dodał prezes Wisły.
Królewski nie obawia się, że wspomniane problemy wymkną się spod kontroli, a piłkarze z powodu zaległości zaczną składać wnioski o rozwiązanie kontraktów z winy klubu.
- Mamy bardzo dobre relacje z zawodnikami i jesteśmy bardzo przejrzyści jeśli chodzi o informowanie ich o tych sprawach. Nawet patrząc historycznie, były takie sytuacje, że zawodnicy mieli możliwość składania papierów, ale tego nie robili właśnie ze względu na to, że rozmawiamy z nimi szczerze. Mamy dzisiaj w szatni bardzo odpowiedzialnych ludzi. Nie oznacza to jednak oczywiście, że jako klub nie powinniśmy robić wszystkiego, żeby takich sytuacji z zaległościami było jak najmniej. Pracujemy nad tym i chcemy, żeby Wisła Kraków była dla piłkarzy pod względem finansowym stabilną przystanią - podkreśla Królewskim.
Pomóc w uzyskaniu tego statusu mogą wpływy od sponsorów. Królewski wyjaśnił, że w Wiśle sporo dzieje się w tym temacie. Rozmowy toczą się i ze sponsorami, którzy chcą przedłużyć umowy z klubem, i z całkiem nowymi podmiotami.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski17 Feb · 11:00
Źródło: Gazeta Krakowska

Przeczytaj również