Mamrot: Niby każdy mecz jest za trzy punkty, ale ten ma jednak nieco większe znaczenie

- Niby każdy mecz jest za trzy punkty, ale ten ma jednak nieco większe znaczenie - wyznał Ireneusz Mamrot dla oficjalnego serwisu Jagiellonii Białystok.
Prowadzący w tabeli zespół z Podlasia zakończy rundę zasadniczą LOTTO Ekstraklasy konfrontacją z Wisłą Płock.
- Wygrywając, utrzymujemy pierwsze miejsce, a wtedy wiadomo, że przy równej liczbie punktów, to my będziemy wyżej od przeciwnika. To może nie mieć ostatecznie żadnego znaczenia, ale też może się okazać decydujące - podkreślił Mamrot.
- Druga rzecz to terminarz. Wiadomo, że w każdym meczu o punkty jest trudno, ale lepiej jednak jest rozegrać decydujące mecze u siebie, gdzie są swoi kibice, swój stadion i to też jest ważne. Wiemy już, że z Legią zagramy przy Słonecznej, a teraz trzeba zrobić wszystko, aby także Lech przyjechał do Białegostoku - motywuje swoich podopiecznych opiekun aktualnych wicemistrzów Polski.
- Rzadko się zdarza, żeby zespół, który zdominuje środek pola, nie wygrał meczu. To jest najważniejszy sektor boiska i tam leży klucz do zwycięstwa. Wisła w tym sektorze jest mocna, ale uważam, że najważniejsza w sobotę będzie nasza dyspozycja. Zrobimy wszystko, aby narzucić swoje warunki gry - dodał Mamrot.
(za jagiellonia.pl)