Malarz: Dlaczego w Lidze Mistrzów mamy być chłopcami do bicia?!

Arkadiusz Malarz wierzy, że Legia nie będzie chłopcem do bicia w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Mistrz Polski zagra w elitarnych rozgrywkach po dwudziestu latach przerwy. Zmierzy się w nich z wyjątkowo wymagającymi rywalami: Realem Madryt, Borussią Dortmund i Sportingiem. Malarz nie obawia się jednak grupowych przeciwników. Doświadczony bramkarz cieszy się na mecze z klasowymi drużynami. Zapewnia, że Legia może sprawdzić w nich niespodziankę.
- Wszyscy już liczą, ile dostaniemy bramek. Ale dlaczego mamy być chłopcami do bicia?! Jeżeli nawet zabraknie nam umiejętności, to możemy zaorać boisko, pokazać serducho i tym nadrobić różnicę - mówi Malarz w rozmowie z "Super Expressem".
- Nawet ten najsłabszy może kopnąć w tyłek najsilniejszego. Bardzo się cieszę, że przyjdzie nam się zmierzyć z tej klasy piłkarzami - dodaje bramkarz mistrzów Polski.
Legia pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów zagra w najbliższą środę. Na własnym boisku zmierzy się z Borussią Dortmund. Początek spotkania o 20:45.