Malarz: Nie możemy płakać nad tą porażką. Musimy zmazać plamę

Fatalny początek fazy grupowej Ligi Mistrzów dla Legii Warszawa. Mistrzowie Polski przegrali z Borussią Dortmund aż 0:6. - Obnażyli wszystkie nasze braki - mówił po meczu Arkadiusz Malarz.
Bramkarz Legii puścił sześć goli, ale z pewnością nie był najsłabszym zawodnikiem Legii. Przy straconych bramkach nie zawinił - nie miał szans wobec biernej postawy swoich obrońców.
- To boli. Taka porażka, pokazanie nam ile jeszcze musimy pracować, ile jeszcze przed nami, to wszystko bardzo boli. Nie mamy jednak czasu, żeby to rozpamiętywać, spuścić głowy i płakać nad tą porażką. Mam nadzieję, że w niedzielę będziemy Borussią dla Zagłębia Lubin - mówił Malarz na spotkaniu z dziennikarzami.
- Borussia obnażyła wszystkie nasze braki. Wskazała nam miejsce w szeregu. Przed meczem powtarzaliśmy, że najważniejsze będzie pierwsze 20 minut. Nie chcieliśmy stracić gola po stałym fragmencie gry, ale tak się stało. W dodatku pierwszego gola strzelił nam najniższy zawodnik na boisku. Nie możemy tak grać. Musimy się poprawić - podkreślał kapitan Legii.
- Każdemu rywalowi można się postawić. My tego nie zrobiliśmy. Teraz musimy zmazać plamę - skomentował Malarz.