Malarz ma 38 lat, ale wciąż marzy o grze w reprezentacji Polski. "Po cichu liczyłem na powołanie"

Malarz od kilku sezonów utrzymuje się w bardzo wysokiej dyspozycji i powszechnie jest uznawany za najlepszego bramkarza Ekstraklasy. Powołania do kadry nigdy jednak nie dostał.

- Może to zabrzmi nieskromnie, ale tak po cichu liczyłem, że może wezmą mnie chociaż na zgrupowanie do Arłamowa - zdradził Malarz.

Bramkarz Legii liczy, że dostanie powołanie na zgrupowanie reprezentacji od Jerzego Brzęczka.

- Ktoś powie: "Arek, ty to dziwny facet jesteś. Przed czterdziestką, a myśli o kadrze". Za marzenia się nie płaci. Wiem, że jedyny sposób na to jest taki, żeby pokazać się na boisku. I zrobię co się da, żeby nowy selekcjoner mnie zauważył, nie patrzył na metrykę, tylko na umiejętności - zapewnia Malarz.