Makabryczne sceny przed meczem LKE. Zamieszki w centrum miasta, kibic w ciężkim stanie [WIDEO]
Ogromny skandal obyczajowy w Grecji. Kibice Maccabi Tel Awiw pobili przed meczem Ligi Konferencji Europy Palestyńczyka wspierającego ekipę rywali.
W ostatni czwartek rozgrywano pierwsze mecze 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Próżno było w nich szukać polskich klubów. W jednym ze spotkań zmierzyły się za to Olympiakos i Maccabi Tel Awiw.
Niespodziewanie starcie zakończyło się wysoką porażką Greków (1:4). Równie głośno, co o sensacyjnym wyniku, było jednak o mrożącym krew w żyłach incydencie, do którego doszło przed meczem.
W sieci pojawiły się nagrania z zamieszek wywołanych przez izraelskich kibiców. Z relacji świadków wynika, że zaatakowali oni fana, który wykrzyczał na placu Syntagma hasło "niech żyje Palestyna".
Mężczyzna został otoczony przez grupę kilkunastu kibiców niedługo po wyjściu z tunelu metra. Zadawano mu ciosy rękami i nogami. Przechodzący obok inni fani przytomnie wezwali na miejsce pogotowie.
Nieprzytomny Palestyńczyk został błyskawicznie przewieziony do szpitala. Badania wykazały u niego wstrząśnienie mózgu oraz liczne obrażenia ciała. Teraz najprawdopodobniej czeka go rehabilitacja.
To nie jedyne tarcia między kibicami, do których doszło w czwartkowy wieczór. Przed spotkaniem Ajaksu Amsterdam z Aston Villą sympatycy klubów wdali się w bijatykę na stacji kolejowej. Więcej TUTAJ.