Majecki krytykowany za mecz w Lidze Mistrzów. "Mógł zachować się lepiej"
AS Monaco uległo 0:1 Benfice Lizbona w pierwszym meczu fazy play-off Ligi Mistrzów. Francuskie media nie szczędzą krytyki Radosławowi Majeckiemu.
Polski golkiper od pewnego czasu jest numerem jeden w bramce drużyny z księstwa. Nie pomógł jednak jej w pierwszym meczu fazy play-off Ligi Mistrzów.
Na początku drugiej połowy dał się przelobować Pavlidisowi. Nie uszło to uwadze francuskich mediów, które uważają, że Majecki powinien zachować się lepiej.
Dziennikarze Foot Mercato przyznali Polakowi notę 4,5 w dziesięciostopniowej skali. Maxifoot ocenił go nieco wyżej, bo na "piątkę".
- Choć w pierwszej połowie nie miał zbyt dużo pracy, to tuż przed przerwą zachował koncentrację przy strzale Carrerasa, pewnie łapiąc piłkę w 44. minucie. Częściowo ponosi winę za gola otwierającego wynik, ponieważ nie zdołał wyprzedzić Pavlidisa, dając greckiemu napastnikowi mnóstwo czasu na oddanie strzału. Mógł zachować się lepiej - napisano na łamach Foot Mercato.
- Bramkarz nie miał zbyt wiele do roboty w pierwszej połowie, dopóki nie obronił strzału Carrerasa przed przerwą. Przy golu Pavlidisa Polak nie był całkowicie bez winy - stwierdzili dziennikarze Maxifoot.fr.
- Trochę za szybko przysiadł przed napastnikiem Benfiki, zostawiając mu miejsce na lob. Potem miał jednak kilka dobrych interwencji, utrzymując swoją drużynę w grze - czytamy.