"Mają w d***e cały nasz dorobek. Nikt nas nie szanuje". Paixao stanął w obronie Ronaldo, padły mocne słowa
Cristiano Ronaldo zasiadł na ławce rezerwowych w meczu 1/8 mistrzostw świata ze Szwajcarią. Jego drużyna wysoko wygrała, a sam piłkarz jako pierwszy zszedł do szatni. W obronie słynnego rodaka w emocjonalnym wpisie stanął Flavio Paixao.
W spotkaniach fazy grupowej CR7 wychodził w podstawowym składzie, ale często spisywał się poniżej oczekiwań. Mimo tego decyzja Fernando Santosa o pozostawieniu gwiazdora na ławce w meczu ze Szwajcarią była niespodziewana.
Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Portugalczycy rozegrali najlepszy mecz w całym turnieju, rozwijając Helwetów aż 6:1. Ronaldo po końcowym gwizdku udał się do szatni, podczas gdy jego drużyna świętowała sukces.
Na gwiazdora spadła fala krytyki (więcej TUTAJ). W obronie słynnego rodaka stanął natomiast Flavio Paixao. Piłkarz Lechii Gdańsk zamieścił emocjonalny wpis na Instagramie.
- Jak ja czuję twój ból, Cristiano. Wiem, co przechodzi przez twoją głowę. Niestety, takie jest życie, przez lata dajemy komuś lub czemuś tak wiele, później przychodzi czas, że nikt nas nie szanuje - napisał Paixao.
- Nie szanują naszych poświęceń i całej "psiej" pracy, którą w to włożyliśmy. W pewnym momencie chcą nas zabić ze względu na nasz wiek. Mają w d***e cały nasz dorobek z poprzednich lat - wypalił.
- Ty, który brałeś ze sobą nazwę naszego kraju w każde możliwe miejsce na świecie, jesteś osobą zasługującą na większą wdzięczność i szacunek - zakończył piłkarz Lechii.