Maguire bohaterem United! Remis rzutem na taśmę [WIDEO]

Strzelanie rozpoczęło się już w siódmej minucie. Rashford przeprowadził znakomitą indywidualną akcję skrzydłem, po czym ściął do środka i płaskim strzałem pokonał Costę.

Po chwili Rashford znów udowodnił, że rozgrywa świetny mecz. Groźna piłka w kierunku Hojlunda otarła się o defensorów Porto i niemal wpadła do bramki. To mógł być samobój.

Na kolejnego gola nie trzeba było czekać długo. W 20. minucie Rashford zagrał prostopadle do Hojlunda, zaś ten trafił do siatki z bardzo ostrego kąta. Jak Costa to przepuścił?

Odpowiedź nadeszła niemal natychmiast. W 27. minucie Onana obronił strzał Omorodiona po dośrodkowaniu z prawej strony, jednak Pepe zachował zimną krew przy dobitce.

Siedem minut później i Hiszpan miał gola na koncie. Po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do Joao Mario, zaś ten wrzucił ją do Omorodiona, który wykończył akcję głową.

Druga część rozpoczęła się od atomowych ataków FC Porto. Perez przeprowadził świetną indywidualną akcję i oddał strzał, po którym Onana musiał wręcz wspiąć się na wyżyny.

W 50. minucie Kameruńczyk był jednak bezradny. Omorodion z całej siły huknął na bramkę z bardzo bliskiej odległości, korzystając ze świetnego podania Pepe z prawej strony.

Manchester United zamierzał błyskawicznie odrobić straty. Diogo Costa obronił strzał Mazraouiego. Piłka trafiła prosto pod nogi Garnacho, ale ten nie trafił do siatki z ostrego kąta.

Kilka minut później Omorodion mógł mieć na koncie hat-tricka. Hiszpan wręcz zabawił się z futbolówką - i po raz wtóry w tym spotkaniu zmusił do ekwilibrystycznej parady Onanę.

Sytuacja Manchesteru United skomplikowała się już w samej końcówce. Fernandes zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Odrobienie strat wydawało się niemożliwe.

Udało się to jednak za sprawą Maguire'a. Wprowadzony niedługo wcześniej na boisko Anglik ustalił rezultat na 3:3 w doliczonym czasie gry, uderzając głową po rzucie rożnym.

W trzeciej kolejce fazy ligowej Ligi Europy FC Porto zmierzy się z Hoffenheim. Manchester United zagra natomiast z Fenerbahce Sebastiana Szymańskiego.