Magiera wstrząśnięty grą Śląska. "Jeden z najgorszych meczów w mojej karierze"
Śląsk Wrocław przegrał z Zagłębiem Lubin 0:3. Zdruzgotany postawą swojej drużyny był Jacek Magiera.
Po ostatnich meczach mogło się wydawać, że Śląsk wychodzi na prostą. Wicemistrzowie Polski w lidze wygrali ze Stalą Mielec i zremisowali z Rakowem, a w Pucharze Polski wyeliminowali Radomiaka.
Derby z Zagłębiem były jednak kolejnym kubłem lodowatej głowy na głowy graczy Śląska. Dość powiedzieć, że gola stracili już w pierwszej akcji meczu.
- Ewidentnie nie był to nasz dzień. Nie byliśmy zespołem, który trzymał strukturę i nie był agresywny. Wygrała lepsza drużyna, jak najbardziej zasłużenie. Dlatego gratuluję Zagłębiu zwycięstwa w bardzo prestiżowym meczu - komentował Magiera.
Trener Śląska dużą część konferencji prasowej poświęcił na wyliczanie niedostatków w grze swojej drużyny. Mecz, jak sam przyznał, jest plamą na jego trenerskiej karierze.
- Biorę to na siebie jak najbardziej, to przygotowanie zespołu do dzisiejszego meczu, bo za to jestem odpowiedzialny. Gdzieś został popełniony błąd, dlatego będziemy to obserwować, analizować. To, co się najczęściej w piłce mówi, trzeba przeanalizować to spotkanie, natomiast wyciągnąć wnioski konkretne, zdecydowane - mówił Magiera.
- Źle czuję się z tym, że w taki sposób się zaprezentowaliśmy. To chyba było jedno z najgorszych spotkań, jakie było prowadzone przeze mnie, odkąd jestem trenerem - podsumował.
Śląsk zamyka tabelę Ekstraklasy. Do bezpiecznego miejsca traci trzy punkty.