Magiera: Nie dam głowy, że już nikt z Legii nie odejdzie

- Czy ktoś do nas przyjdzie? Tak, szukamy graczy. Wszystko może się jeszcze wydarzyć. Nazwisk jednak nie wymienię. Po pierwsze, nie chcę, a po drugie, nie mam takiego upoważnienia. Mamy szeroką kadrę, ale każdy topowy gracz to wartość dodatnia dla zespołu - przekonuje opiekun warszawian cytowany przez portal Legia.Net.

- Trudno mi powiedzieć, czy mam mocniejszą czy słabszą Legię w porównaniu do ostatniego meczu w 2016 roku. To będziemy mogli stwierdzić w rundzie wiosennej. Odeszli od nas Bartosz Bereszyński, Nemanja Nikolić oraz Aleksandar Prijović. „Beresia” zastąpił Artur Jędrzejczyk. Natomiast w ataku posiadamy Daniela Chimę Chukwu. Nigeryjczyk potrzebuje czasu. Powoli poznaje się z drużyną. Grał w dwóch sparingach, ale pamiętajmy, iż na pozycji numer dziewięć występowało czterech graczy. Nie ukrywamy też, że spróbujemy jeszcze ściągnąć kolejnego zawodnika na tę pozycję - zaznaczył były trener Zagłębia Sosnowiec.