Magiera: Miałem ważniejsze sprawy na głowie niż jego palec
Daniel Chima Chukwu, gdy przychodził do Legii Warszawa, był postrzegany jako ewentualny następca Nemanji Nikolicia. Nigeryjczyk nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei.
Dlaczego Chukwu nie zrobił kariery przy Łazienkowskiej? Na to pytanie starał się odpowiedzieć Jacek Magiera, były trener Legii.
- Najważniejsze jest pierwsze wrażenie, a to w przypadku Chukwu nie było dobre, bo przez własną głupotę założył za mały but i wypadł prawie na miesiąc - powiedział Magiera w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Nie wnikałem, jak to się stało, miałem ważniejsze sprawy na głowie niż jego palec. To nie moje zadanie, abym stał przy dorosłym piłkarzu i pomagał mu w takich sprawach. Sam jest sobie winien, że nie sprzedał się na tyle, by na niego stawiać - dodał szkoleniowiec.
Chukwu ma kontrakt z Legią ważny do czerwca 2020 roku.