Maciej Wilusz odejdzie z Rakowa Częstochowa? Chce go inny klub z czołówki Ekstraklasy [NASZ NEWS]
Maciej Wilusz odchodzi z Rakowa Częstochowa. 32-latek zostanie jednak w PKO Ekstraklasie. Według naszych informacji ma przenieść się do Śląska Wrocław.
Wilusz trafił na Jasną Górę latem po trzyletnim pobycie w Rosji, gdzie występował w Rostowie i Uralu Jekaterynburg. Środkowy obrońca miał być dużym wzmocnieniem zespołu Marka Papszuna, ale grał w kratkę. Do ligi wszedł z przytupem, bo już w pierwszym meczu z Legią Warszawa (1:2) szybko wyleciał z boiska po otrzymaniu dwóch żółtych kartek.
Za tę przewinę miejsca w składzie nie stracił. Wręcz przeciwnie, był ciągle podstawowym stoperem i wytrzymał presję związaną ze złym startem. Raków grał imponująco. Znajdował się na fali wznoszącej aż wreszcie dokonał rzeczy historycznej - objął prowadzenie w ligowej tabeli. Wilusz był długo częścią tego sukcesu. Aż do meczu z Lechem w Poznaniu, gdy w 67. minucie zmienił go Petr Schwarz. Od tego czasu nie grał. Był jedynie rezerwowym.
Papszun zdecydował się w końcówce roku na defensywne trio Piątkowski-Niewulis-Schwarz. Raczej nie miał powodów do większych rotacji w składzie, bo zespół w czterech meczach stracił trzy bramki. Raków wyruszył do tureckiego Belek na przygotowania do rundy wiosennej jako wicelider ligi. Z ambicjami i szansami na mistrzostwo. Jeśli oczywiście wytrzymają nerwy, a skład będzie prezentował odpowiednią jakość.
Dla Wilusza pojawiła się zimą możliwość zmiany pracodawcy. Intensywnie środkowego obrońcy poszukiwał Śląsk Wrocław. Zważywszy, że Raków już zdecydował się na sprowadzenie Jarosława Jacha, a do zdrowia dochodzi lider zespołu, Tomas Petrasek, sytuacja 32-latka mogłaby się znacznie pogorszyć.
Dlatego doświadczony piłkarz prawdopodobnie zdecyduje się na ten ruch i wiosną będzie grał właśnie na Dolnym Śląsku.