Maciej Szczęsny broni Wojciecha Szczęsnego. Wbił szpilkę Łukaszowi Fabiańskiemu. "Ja się z tym nie zgadzam"

Maciej Szczęsny broni Wojciecha Szczęsnego. Wbił szpilkę Łukaszowi Fabiańskiemu. "Ja się z tym nie zgadzam"
screen
Maciej Szczęsny zabrał głos na temat obecności Wojciecha Szczęsnego w pierwszym składzie reprezentacji Polski. Były bramkarz, broniąc syna, nie omieszkał w programie "Sportowy Poranek" na naszym kanale Youtube wbić delikatnej szpilki Łukaszowi Fabiańskiemu.
W ostatnim meczu reprezentacji Polski ze Szkocją między słupkami stanął Łukasz Skorupski, który był naszym najlepszym zawodnikiem na boisku, popisując się kilkoma świetnymi interwencjami. W związku z tym pojawiły się głosy, by to właśnie "Skorup", kosztem Wojciecha Szczęsnego, zagrał od pierwszej minuty w finale baraży ze Szwecją.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ten temat był przedmiotem gorącej dyskusji w programie "Sportowy Poranek" na naszym kanale Youtube.
- Usłyszałem, że są w naszym związku zwolennicy tego, by, jak tak dobrze Skorupski grał ze Szkocją, zostawić go też na mecz ze Szwecją - zagaił prowadzący Samuel Szczygielski, który zapytał o opinię gościa specjalnego programu, Macieja Szczęsnego, ojca Wojtka.
- Byłbym rozczarowany [gdyby bronił Skorupski], choć oczywiście zagrał bardzo dobry mecz ze Szkocją, a w klubie od dłuższego czasu broni spektakularnie. Pytanie tylko, czy to jest mecz dla tych, którzy są w tej chwili w wybitnej formie, czy raczej dla tych, którzy są zaprawieni w bojach - zastanawiał się Szczęsny. - Serce nie sługa. Ja na pewno nie jestem obiektywny - dodał.
- Ale było kilka ważnych meczów, które Wojtek nam zawalił lub nie pomógł - zauważył Szczygielski.
Reakcja Szczęsnego była wymowna. Ekspert nie omieszkał między słowami wbić szpilki Łukaszowi Fabiańskiemu, który latami rywalizował z Wojtkiem o miejsce w bramce reprezentacji.
- Ja się akurat z tym nie zgadzam. Gdyby tego typu bramki, jakie Wojciech puszczał, puszczał jakikolwiek inny bramkarz, zwłaszcza ten, który przestał już grać w reprezentacji, to ocena społeczna czy dziennikarzy byłaby skrajnie odmienna. Nie wypada mi wyliczać takich sytuacji, w których inni bramkarze też nie pomagali.
Możemy to z dumą ogłosić: na grubo weszliśmy z wideo na Youtube! Gwarantujemy, że warto śledzić nasz kanał. Prosimy o subskrypcję TUTAJ. Nie zawiedziecie się! Dziękujemy za zaufanie.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski29 Mar 2022 · 09:38
Źródło: własne

Przeczytaj również