Maciej Skorża wkrótce wróci na ławkę trenerską? "To zespoły, na które błyszczy się oko każdego szkoleniowca"

Maciej Skorża jeszcze w tym roku chce wrócić na ławkę trenerską. Szkoleniowiec nie wyklucza, że podejmie pracę w Ekstraklasie.
Skorża od kilku miesięcy pozostaje bez pracodawcy po tym, jak zakończył swoją przygodę z reprezentacją olimpijską Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Szkoleniowiec obecnie przebywa w Polce i czeka na ewentualne oferty. Nie może narzekać na brak propozycji, ale priorytetem dla niego jest praca w ojczyźnie.
- Pod koniec roku chciałbym wrócić do pracy, ale w tym zawodzie nie da się wszystkiego zaplanować. Regularnie otrzymuję zapytania w sprawie powrotu w rejon Zatoki Perskiej, ale czekam, bo chciałbym wybrać rozsądnie. Poza tym po dwóch latach nieobecności w Polsce musiałem uporządkować trochę spraw: Znaleźć szkoły dla synów, dać rodzinie czas na aklimatyzację. Te kilka jesiennych miesięcy da mi potrzebny oddech i po nich będę gotowy do powrotu na trenerską ławkę - przyznał Skorża w rozmowie z "Interia Sport".
- Polski futbol wciąż jest dla mnie ciekawym wyzwaniem. W Ekstraklasie mamy wiele interesujących zespołów, które ciągle się rozwijają. To nie jest tak, że mogę teraz wskazać jeden konkretny, w którym chciałbym pracować. Dla mnie największym magnesem jest rywalizacja w europejskich pucharach. Te drużyny, które chcą w nich walczyć, to zespoły, na które błyszczy się oko każdego szkoleniowca - dodał.
Problemem w przypadku Skorży są oczekiwania finansowe. Mowa tu o kwocie sięgającej 70-80 tys. zł miesięcznie. Te wymagania moga spełnić tylko nieliczne z klubów PKO Ekstraklasy.
Skorża w ostatnich tygodniach był przymierzany do zastąpienia Czesława Michniewicza w reprezentacji Polski U-21. Wybór działaczy padł jednak na Macieja Stolarczyka.