Maciej Skorża rozczarowany porażką Lecha Poznań z Lechią Gdańsk. "Wynik jest dla nas okrutny"
W niedzielnym hicie 22. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań przegrał na wyjeździe 0:1 z Lechią Gdańsk. Maciej Skorża nie ma wątpliwości, że jego zespół zasłużył na lepszy rezultat.
W Trójmieście przez długi czas to "Kolejorz" był stroną dominującą. Zespołowi z Wielkopolski brakowało jednak skuteczności pod bramką rywala. Zemściło się to w końcówce, gdy do siatki trafił 17-letni Filip Koperski.
- Myślę, że w pierwszej połowie kontrolowaliśmy ten mecz. Graliśmy tak, jak to sobie założyliśmy, stwarzaliśmy też sobie sytuacje, ale byliśmy nieskuteczni - powiedział Skorża na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Lecha.
- Myślę, że za brak skuteczności zapłaciliśmy w drugiej części spotkania, gdzie po piętnastu minutach kontrola nam meczem trochę nam się wymykała i zostawialiśmy trochę więcej miejsca w drugiej linii, a Lechia mogła wyprowadzać więcej kontr - ocenił.
- Tak naprawdę nic złego nie wynikało z tych kontr, niestety jeden stały fragment gry, gdzie nasza strefa nie wygrała piłki, ta spadła pod nogi zawodnika Lechii i zdobyli bramkę - dodał.
- Wynik jest dla nas okrutny. Nie mamy za bardzo czasu, żeby popadać w złe i tragiczne nastroje, bo przed nami krótki czas przygotowania do następnego spotkania. Mam nadzieję, że nasza siła ofensywna będzie w Szczecinie trochę mocniejsza - przyznał.
- Widzę też parę plusów w naszej grze - zawodnicy po kontuzjach grają coraz więcej, Joao Amaral zagrał już 30 minut. Mam nadzieję, że szybko wrócimy na właściwe tory i takie mecze będziemy rozstrzygać na naszą korzyść - zakończył.