Maciej Skorża powróci do Lecha Poznań w zupełnie nowej roli? Mateusz Borek zdradził szczegóły

W niedzielny poranek Lech Poznań poinformował o zwolnieniu Johna van den Broma. Holender był menedżerem "Kolejorza" od czerwca 2022 roku. Stracił posadę po remisie z Radomiakiem Radom.

Miejsce trenera zajął Mariusz Rumak. To jednak opcja tymczasowa, gdyż 46-latek będzie współpracował z Lechem jedynie do końca sezonu. Wciąż trwają poszukiwania docelowego szkoleniowca.

Mateusz Borek zasugerował w "Mocy futbolu", programie "Kanału Sportowego", że po zakończeniu obecnej kampanii na ul. Bułgarską przybędzie Maciej Skorża. Obecny menedżer Urawy Red Diamonds nie miałby jednak objąć funkcji trenera, a... pomóc go wyłonić.

- Nieprzypadkowo zrobił kurs dyrektora sportowego. Nie wiem, czy chce wrócić na ławkę Lecha Poznań. Nie zdziwię się, jeśli Maciej Skorża za chwilę będzie zarządzał pionem sportowym klubu w roli wiceprezesa. I należycie rozpozna właściwego trenera do poprowadzenia Lecha Poznań - powiedział Borek.

- Maciej Skorża będzie przede wszystkim rozmawiał z bliskimi i potem podejmie decyzję. W tej koncepcji nie ma miejsca na mieszkanie w Azji. Wydaję mi się, że może być ważną postacią w pionie sportowym. Myślę, że w Lechu Poznań - dodał znany dziennikarz.

Na razie przed 51-latkiem ostatnie wyzwanie w japońskim klubie, z którym niebawem się rozstanie. Urawa Red Diamonds biorą bowiem udział w Klubowych Mistrzostwach Świata i już we wtorek zmierzą się z Manchesterem City.