Maciej Skorża o jubileuszowym meczu Lecha Poznań. "To pozostanie na długo w pamięci"
Lech Poznań wygrał w przypadającym na stulecie klubu meczu z Jagiellonią Białystok 3:0. - To pozostanie w pamięci na długo - mówił Maciej Skorża o atmosferze meczu.
Lech długo się męczył. W pierwszej połowie miał dużą przewagę, lecz nie potrafił poważniej zagrozić bramce Jagiellonii. Jej opór złamał dopiero w drugiej połowie.
- Muszę zacząć od atmosfery dzisiejszego meczu, bo to było coś, co pozostanie na długo w pamięci. Oprawa, wypełniony stadion, to wszystko było niesamowite i bardzo się cieszę, że wygraliśmy ten mecz dla naszych kibiców, w tak ważnym dniu dla klubu - powiedział Skorża, którego cytuje oficjalna strona Lecha.
- Jeśli chodzi o ocenę meczu, to w pierwszej połowie nie potrafiliśmy grać, tak jak chcieliśmy. Jagiellonia była bardzo dobrze zorganizowana, a my graliśmy dosyć wolno i schematycznie, bez przyspieszenia. Druga połowa i szybko strzelony gol ułatwił zadanie. Było widać dużą różnicę na poziomie nerwowości. Druga bramka dała z kolei więcej spokoju, zawodnicy mogli pokazać swoje prawdziwe oblicze. Byliśmy zdeprymowani początkowo tym wszystkim - ocenił trener Lecha.
Grę Lecha odmieniło wejście w przerwie Joao Amarala. Portugalczyk strzelił gola i zaliczył asystę.
- Wejście Joao dało nam pozytywny impuls. Znacznie więcej było ruchu w przedniej formacji. Amaral jest typem zawodnika, który lubi iść w przestrzeń za linię obrony. Chcieliśmy to wykorzystać i świetnie tę swoją rolę wykonał. Był on bardzo ważnym elementem naszego zwycięstwa - ocenił Skorża.
50-latek chwalił nie tylko Amarala. Wyróżnił też skrzydłowego Adriela Ba Louę.
- Cieszę się z drugiej połowy i z tego, że zagraliśmy dobre fragmenty. Trzy bramki po ciekawych akcjach. Cieszę się też z występu kilku zawodników - Adriel Ba Loua zagrał bardzo przyzwoity mecz, wejście Tomka Kędziory to coś pozytywnego dla nas. Cała drużyna zasłużyła na słowa uznania. Cieszę się, że wytrzymaliśmy presję tego meczu i mamy bezcenne dla nas trzy punkty - podsumował Skorża.
Lech zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Po przerwie na mecze reprezentacji zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.