Rybus zostanie w Rosji? Zaskakujące słowa Piekarskiego. "On nie musi wyjeżdżać z tego kraju"
Maciej Rybus żegna się z Lokomotiwem Moskwa. Mariusz Piekarski przyznał, że piłkarz może zostać w Rosji.
Kontrakt Rybusa z Lokomotiwem obowiązuje tylko do końca czerwca. Rosyjski klub potwierdził, że umowa nie zostanie przedłużona.
Na razie nie wiadomo, gdzie trafi 32-latek. Piekarski nie wyklucza, że piłkarz po urlopie wróci do Moskwy, by podjąć treningi z Lokomotiwem.
Jaki będzie następny pracodawca reprezentanta Polski? Tego jeszcze nie wiadomo. Na pewno Rybus nie narzeka na brak propozycji.
- Rozmawiamy z różnymi drużynami: z Grecji i Turcji. Zobaczymy, co się wydarzy - wyjaśnił agent w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
Opinia publiczna naciska na polskich sportowców, którzy do tej pory grali w Rosji, by rozstali się z tamtejszymi klubami. Przypadek Rybusa jest bardziej skomplikowany przez więzy rodzinne. Jego żona to Rosjanka. Z tego powodu 32-latek może kontynuować karierę w tym kraju.
- On nie musi wyjeżdżać, czy też uciekać z Rosji. Ja wiem, że wiele osób chciałoby, żeby tak postąpił, ale Maciek ma w tym kraju rodzinę - podkreśla Piekarski
- W ciągu dwóch tygodni Maciek podejmie decyzję, co dalej. Nie można niczego wykluczać, także jego pozostania w Rosji - dodał agent.