Ma 49 lat i... nie przestaje grać w piłkę. Dawny gwiazdor Ekstraklasy wciąż czaruje. "Ciężko z tym zerwać"

Ma 49 lat i... nie przestaje grać w piłkę. Dawny gwiazdor Ekstraklasy wciąż czaruje. "Ciężko z tym zerwać"
Źródło: Piotr Matusewicz / PressFocus
Radek Mynar przez wiele lat występował na polskich boiskach. Jak się okazuje, prawego obrońcę nadal można zobaczyć w grze pomimo 49 lat na karku.
Radek Mynar był zawodnikiem polskich klubów w latach 2003-2012. Najpierw przywdziewał trykot Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. Pięć lat po przybyciu do naszego kraju został zaś zawodnikiem Polonii Warszawa.
Dalsza część tekstu pod wideo
Oficjalnie Czech zakończył piłkarską karierę w 2016 roku jako piłkarz austriackiego USV Oed/Zeillern. Nie traci jednak kontaktu z dyscypliną. Wbrew pozorom nie realizuje się natomiast jako szkoleniowiec czy ekspert, a... pozostaje piłkarzem. Tyle, że już w amatorskim klubie.
- Od piątego życia gram w piłkę nożną i ciężko z tym zerwać. Teraz występuję w klubie SK Rejsice, to szósta liga. Dopóki będzie zdrowie, to będę grać. Zrezygnowałem z prawej obrony. Teraz jestem tylko ofensywny, najczęściej w ataku. Zdobywam bramki, to chyba idzie dobrze - powiedział Czech w rozmowie z Jakubem Ptakiem z TVP Sport.
W tamtejszych niższych ligach można spotkać wielu dawnych ligowców z bogatymi CV, którzy oficjalnie zakończyli kariery. Nie brakuje nie tylko 40-latków, lecz także zawodników, którzy ukończyli już 50. rok życia. Mynar opowiedział o czynnikach, które mogą mieć na to wpływ.
- Myślę, że wszystkim, tak jak mi, jest trudno odejść. Wiem, że wielu chłopaków wraca do miast i wiosek, z których pochodzą. Chcą skończyć tam, gdzie zaczynali. Część natomiast gra, bo... przytyli. Ja akurat jestem cały czas w ruchu. Bardzo ciągnie mnie do biegania. Jednak bieganie za piłką to już tylko dla radości - żartobliwie dodał były defensor.
Gracz wspomniał również czasy gry dla Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. Dzięki udziałowi klubu w europejskich pucharach Mynar miał szansę zmierzyć się z czołowymi drużynami Starego Kontynentu. W sezonie 2003/04 klub wyeliminował w Pucharze UEFA Herthę Berlin czy Manchester City.
- To najlepsze, co mnie spotkało w Polsce. W małej miejscowości zebrała się ekipa bez wielkich nazwisk. Byli doświadczeni piłkarze, jak "Wieszczu" i "Cygan", słowacki trener, trzej Czesi i Ivica Kriżanac z Chorwacji. Każdy z nas wiedział, co robić na boisku i walczył za drugiego. Dlatego też udało nam się tak dobrze zagrać z rywalami z Europy - ocenił.
W barwach Dyskobolii 49-latek rozegrał 119 meczów. Podczas pobytu w Polonii Warszawa dorzucił następne 72 spotkania. Oprócz polskich zespołów grał też dla FK Pribam, Sparty Praga czy Sokoła Dlouha Lhota.
Radek Mynar w meczu Polonia Warszawa - Korona Kielce
JACEK PRONDZYNSKI / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler07 Mar · 15:48
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również