Łzy na ławce Argentyny po golu Leo Messiego. Asystentowi Scaloniego puściły emocje [WIDEO]

43-latek w przeszłości był znakomitym pomocnikiem. Starsi kibice mogą go pamiętać z gry w Valencii, Benfice czy reprezentacji Argentyny na mundialach w 2002 i 2006 roku. Teraz jest jednym z asystentów Lionela Scaloniego.

Aimar długo musiał patrzeć na męki swoich piłkarzy w meczu z Meksykiem. Argentyńczycy przełamali się dopiero w drugiej połowie, gdy pięknego gola z dystansu strzelił Leo Messi.

Reakcja Aimara na to trafienie była poruszająca. Argentyńczyk doznał emocjonalnego wstrząsu. Najpierw skrył twarz w dłoniach, potem sprawiał wrażenie zapłakanego. Oddychał bardzo głęboko, gdy nad nim toczyła się rozmowa Lionela Scaloniego z Walterem Samuelem.

Zachowanie Aimara wywołało poruszenie w mediach społecznościowych. Wielu internautów podkreśla, że Messi w przeszłości mówił, że 43-latek był jego idolem.

Aimar nie był jedynym przedstawicielem sztabu Argentyny, który miał problemy z powściągnięciem emocji. Nie ukrywał ich też Scaloni. Jego poruszył gol Enzo Fernandeza na 2:0.

- Powinniśmy mieć więcej zdrowego rozsądku. To mecz piłkarski. Nie podzielam wrażenia, że chodzi o coś więcej. Musimy się poprawić - mówił po meczu Scaloni.

Argentyńczycy po dwóch kolejkach mają na koncie trzy punkty. O awans w środę zagrają z Polską.