Lukratywny kontrakt Artura Rudki w Lechu Poznań? Właściciel "Kolejorza" potwierdza. "Zawodnik z dużą pensją"

W letnim oknie transferowym Lech Poznań sfinalizował transfer nowego bramkarza. Do drużyny mistrza Polski trafił na zasadzie wypożyczenia Artur Rudko.

Do tej pory Ukrainiec rozegrał pięć meczów. Później doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry na kilka tygodni. W jego miejsce do bramki wskoczył Filip Bednarek, który do dziś nie oddał miejsca w składzie.

Jak się okazuje, Rudko otrzymuje duże pieniądze w Poznaniu. O wszystkim opowiedział Piotr Rutkowski, właściciel mistrza Polski, w rozmowie z Dawidem Dobraszem.

- Nie jest istotne, czy płacimy za transfer, czy nie. Liczy się po prostu wartość całego zawodnika - jakie wynagrodzenie, trzeba mu zapłacić, bo piłkarz ma doświadczenie z Ligi Mistrzów czy z Zachodu. Artur Rudko w tym momencie takim był. Przychodzi do nas zawodnik z dużą pensją - powiedział.

- Z duża pensją? Artur Rudko dużo zarabia? - dopytywał Dobrasz.

- Oczywiście, że tak. Nie będziemy oceniać razem piłkarza po tych trzech-czterech meczach. Jeżeli nie możemy go ocenić, to nie możemy powiedzieć, na co on zasługuje. Umówmy się, że ocenimy go wspólnie za pół roku albo za rok i wtedy powiemy, na co on zasługuje, a na co nie. Na ten moment nie będziemy go oceniać - zakończył właściciel Lecha.

Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.