Łukasz Piszczek wciąż to ma. Kosmiczna bramka byłego reprezentanta Polski, rywale byli w szoku [WIDEO]
Łukasz Piszczek strzelił fantastycznego gola w barwach LKS-u Goczałkowice-Zdrój. Bramka obrońcy zaważyła o końcowym triumfie.
Z końcem sezonu 2020/2021 Łukasz Piszczek po 11 latach opuścił Borussię Dortmund. Defensor nie odwiesił jednak całkiem butów na kołek. Dołączył do swojego macierzystego klubu, LKS-u Goczałkowice-Zdrój.
W ubiegłym roku piłkarz oficjalnie został grającym szkoleniowcem trzecioligowego zespołu. Ponadto koordynuje klubową akademię, a w wolnych chwilach udziela się jako ekspert platformy streamingowej Viaplay.
W sobotę LKS Goczałkowice zainaugurował rundę wiosenną w trzeciej grupie III ligi. Drużyna zmierzyła się na własnym stadionie z Wartą Gorzów Wielkopolski. Piszczek popisał się w tym meczu kapitalną bramką.
W 82. minucie sędzia podyktował rzut wolny dla gospodarzy. Były reprezentant Polski zauważył, że golkiper rywali znajduje się daleko od bramki i postanowił przelobować go z 40 metrów, strzelając najpewniej jednego z najładniejszych goli w karierze.
Był to pierwszy gol 38-latka w tym sezonie oraz drugi po powrocie do klubu. Ostatecznie trafienie Piszczka zadecydowało o zwycięstwie. LKS Goczałkowice-Zdrój wygrał 3:2 i awansował na siódme miejsce w tabeli. Stawce przewodzi aktualnie Rekord Bielsko-Biała.
LKS Goczałkowice-Zdrój - Warta Gorzów Wielkopolski 3:2 (Danch 42', Nagrodzki 58', Piszczek 82' - Przybylski 6', Bielawski 89')