Łukasz Bejger ocenił zmianę trenera w Śląsku Wroclaw. "Nikt nie był szczęśliwy, gdy Lavicka musiał odejść"
W poniedziałek Śląsk Wrocław rozegra pierwsze spotkanie pod wodzą Jacka Magiery. Do zmiany szkoleniowca w zespole doszło w trakcie przerwy reprezentacyjnej. W rozmowie z oficjalną stroną klubu tę decyzję ocenił Łukasz Bejger.
Młody obrońca Śląska miał już okazję współpracować z Magierą podczas zgrupowań reprezentacji Polski U-19. Mimo wszystko żałuje jednak, że nie mógł dłużej trenować pod okiem Vitezslava Lavicki, choć nowego szkoleniowca ocenia pozytywnie.
- Nikt nie był szczęśliwy, gdy trener Lavicka musiał odejść, ponieważ zrobił w Śląsku bardzo dobrą robotę. Miałem okazje pracować z nim 1,5 miesiąca i cieszę się, że dał mi szansę gry. Teraz jest jednak nowy sztab, nowa energia i nowe cele. Wszyscy chcemy powalczyć o jak najwyższe miejsce w tym sezonie - zapowiada Bejger w rozmowie z oficjalną stroną Śląska.
- Spotkałem się z trenerem Magierą oraz Tomkiem Łuczywkiem i Pawłem Kozubem podczas zgrupowań reprezentacji U-19. To bardzo profesjonalni i wymagający trenerzy. Przez warunki związane z pandemią koronawirusa odbyliśmy tylko dwa zgrupowania kadry U-19, ale mieliśmy częsty kontakt telefoniczny lub przez internet i analizowaliśmy mecze pod kątem indywidualnym - ujawnił.
- Jak znam tych trenerów, to u nich wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Każdy zawodnik musi wymagać przede wszystkim od siebie, a to pozwoli całej drużynie iść w tym samym kierunku i grać na takim poziomie, na jakim chcemy - dodał.
- Na pewno wiemy, o co chcemy grać w Białymstoku. To jest jasne. Interesują nas trzy punkty zdobyte dzięki jak najlepszej grze - zapowiada młody piłkarz.
- W ostatnim tygodniu ćwiczyliśmy sporo schematów, by w meczu wyglądać jak najlepiej. Patrzymy w górę tabeli, zostało osiem meczów i z każdego z nich chcemy wyciągnąć najwięcej jak tylko się da, począwszy od tego z "Jagą" - zakończył.