Lukas Podolski wbił szpilę... zarządowi Górnika Zabrze. "Nie sprzedawajcie ploteczek i nieprawdy"
Lukas Podolski odniósł się do wywiadu, którego udzielili dyrektorzy Górnika Zabrze. Były reprezentant Niemiec skomentował doniesienia o zakończeniu współpracy ze sponsorami, których sam ściągnął do polskiego klubu.
Lukas Podolski okazał się postacią niezwykle istotną dla Górnika Zabrze. Dawny zawodnik Arsenalu nie tylko gwarantował określoną jakość na boisku, ale działał też poza nim. Dzięki jego pomocy udało się sprowadzić nowych sponsorów do klubu.
Współpraca z firmami Polygon i Schuettflix została jednak zakończona. Nie były one bowiem zainteresowane mniejszą promocją kosztem Węglokoksu, o czym opowiedział prezes zespołu, Adam Matysek.
- Rozmawiałem z Lukasem oraz właścicielem firmy Polygon i dokładnie poinformowałem jak wygląda sprawa obecności firmy na przodzie koszulki. W efekcie firma Polygon, nie była zainteresowana na umieszczeniu reklamy na innej części koszulki lub na spodenkach. Finalnie Polygon wycofał się ze współpracy. Schuettflix po roku też odszedł, podobnie jak GGM Gastro - przyznał w rozmowie z "Gol24".
Problem, przynajmniej dla Podolskiego, zaczął się jednak, gdy do głosu doszedł Tomasz Masoń. Członek Zarządu stwierdził bowiem, że sam Podolski także nie współpracuje już z Schuttflix, co okazało się nieprawdą. Niemiec zareagował na Twitterze.
- Nie sprzedawajcie do mediów nieprawdy i ploteczek o mnie. Nie wiecie, to nie mówcie. Moja umowa z Schuettflix ma się dobrze i trwa trzy lata - napisał w mediach społecznościowych.
Obecny kontrakt "Poldiego" z Górnikiem jest ważny do 30 czerwca 2025 roku. 38-latek wystąpił w 73 meczach polskiego klubu, zdobył 18 bramek i zanotował 16 asyst.