Luis Suarez odniósł się do zamieszania wokół Leo Messiego. "Dał FC Barcelonie więcej niż ktokolwiek inny"

W hiszpańskich mediach zawrzało, gdy pod koniec zeszłego tygodnia opublikowano szczegóły kontraktu Leo Messiego z "Blaugraną". Argentyńczyka broni jego były kolega z FC Barcelony, Luis Suarez. Obecny snajper Atletico Madryt zabrał też głos w sprawie ewentualnego transferu przyjaciela.
W miniony weekend na łamach "El Mundo" opublikowano szczegóły umowy Leo Messiego z FC Barceloną. Na jaw wyszły astronomiczne zarobki gwiazdora - ponad 550 milionów euro brutto w ciągu czterech lat.
Luis Suarez, który przyjaźni się z Argentyńczykiem od czasów wspólnej gry w stolicy Katalonii, skomentował całe zamieszanie w programie "El Transistor". Urugwajczyk wziął Messiego w obronę.
- Rozmawiałem z nim w czwartek po południu, był bardzo zadowolony ze zwycięstwa nad Granadą. On wciąż pokazuje spektakularny poziom, jest najlepszy na świecie - uważa Suarez.
- Messi przejdzie na emeryturę, gdzie tylko zechce. Może to zrobić w Barcelonie, w Argentynie albo gdzieś indziej. Czy zagramy jeszcze razem? Może w jakimś meczu towarzyskim - dodał.
- Messi i ja nie byliśmy odpowiedzialni za podejmowanie decyzji w Barcelonie. Oczywiście, że za nim tęsknię. To dziwne uczucie, nie być blisko niego - stwierdził.
- Nie wiem, w jaki sposób jego umowa została opublikowana. To prywatna kwestia, znało ją tylko kilka osób. Messi dał Barcelonie wszystko, zdecydowanie więcej, niż byłby w stanie dać ktokolwiek inny - zakończył.