Luis Suarez jest wściekły na Ronalda Koemana. Uważa, że został źle potraktowany

Na Camp Nou trwają porządki po nieudanym sezonie. Zaczęły się od wymiany szkoleniowca - za Quique Setiena przyszedł Ronald Koeman. Holender miał dostać wolną rękę przy meblowaniu składu.

57-latek nie widzi w nim Suareza, który w ostatnich latach należał do najważniejszych graczy Barcelony. Holender poinformował już o swoich planach doświadczonego napastnika.

Sposób, w jaki to zrobił, może budzić wątpliwości. Radio COPE twierdzi, że Suarez jest wściekły na Koemana, bo ten poświęcił mu zaledwie minutę. Holender ograniczył się do stwierdzenia, że nie widzi 33-latka w drużynie. Nie wyjaśniał powodów swojej decyzji. Piłkarz zresztą o nie nie dopytywał

Choć Urugwajczyk uważa, że biorąc pod uwagę swoje zasługi dla klubu został potraktowany niewłaściwie, to sam nie zamierza wracać do sprawy. Nie chce szkodzić Barcelonie swoimi wypowiedziami.

Chętnych na Suareza nie powinno brakować. Ostatnio Urugwajczyk był łączony z Ajaksem Amsterdam, wcześniej mówiono, że może otrzymać oferty z MLS i Bliskiego Wschodu.

Suarez jest piłkarzem Barcelony od lata 2014 roku. Jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez jeden sezon, lecz najprawdopodobniej zostanie wcześniej rozwiązana za porozumieniem stron.