Luis Rubiales zatrzymany na lotnisku w Madrycie. Potężne oskarżenia wobec byłego szefa hiszpańskiej federacji
Luis Rubiales, były szef Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej (RFEF), został zatrzymany po powrocie z Dominikany do Madrytu. Miało to związek ze śledztwem w sprawie przestępstw finansowych.
O Rubialesie zrobiło się naprawdę głośno w zeszłym roku. Podczas ceremonii dekoracji po finale kobiecego mundialu pocałował w usta Jennifer Hermoso. Piłkarka poinformowała, że wydarzyło się to wbrew jej woli. Hiszpan stracił stanowisko.
Skompromitowany działacz ma też inne problemy. Trwa przeciwko niemu postępowanie w związku możliwymi nieprawidłowościami przy zawieraniu umów przez RFEF. Wśród zarzutów są m.in. pranie pieniędzy, korupcja w biznesie czy udział w organizacji przestępczej.
Rubiales w środę wrócił z Dominikany, gdzie ostatnio przebywał, do Hiszpanii. Już na płycie lotniska Barajas w Madrcie został zatrzymany przez agentów Centralnej Jednostki Operacyjnej. Nie stawiał oporu.
Hiszpan został przesłuchany. Skonfiskowano też należące do niego urządzenia elektroniczne. Nie zastosowano wobec niego aresztu.
Sam Rubiales próbował wybielić się w wywiadzie dla telewizji La Sexta. Stwierdził w nim, że nie jest prawdą by zarobił majątek na Wyspach Zielonego Przylądka czy posiadał grunty pod budowę hoteli w Arabii Saudyjskiej.