Luis Enrique zaskoczył kibiców PSG. Nagle padło nazwisko Roberta Lewandowskiego [WIDEO]

Starcie mistrzów Francji i Hiszpanii będzie jednym z hitów fazy ćwierćfinałowej Ligi Mistrzów. Barcelona po raz pierwszy za kadencji Xaviego dotarła tak daleko w rozgrywkach Champions League.

"Lucho" wysoko ceni umiejętności Katalończyków. Szkoleniowiec został poproszony o wskazanie zawodników "Barcy", którzy mieliby miejsce w jego składzie. W gronie wyróżnionych nie zabrakło Roberta Lewandowskiego, który w tym sezonie zanotował już 20 bramek i dziewięć asyst.

- Ilu piłkarzy Barcelony mogłoby być w pierwszym składzie PSG? Bez wątpienia Ter Stegen, Araujo, Kounde też mogliby być w wyjściowej jedenastce. Cubarsi, widzicie, jaki to piłkarz. Frenkie De Jong, Guendogan, bez wątpienia. Pedri, Gavi, Yamal i Lewandowski, też nie mam żadnej wątpliwości - powiedział Enrique.

- Nie chcę nikogo pominąć, ale jest siedmiu, ośmiu zawodników, którzy na pewno mogliby być w pierwszym składzie. I to nie tylko w PSG, ale też w Manchesterze City, w Bayernie, w Arsenalu. Barcelona nie rozgrywa najlepszego sezonu, ale to wciąż drużyna na bardzo wysokim poziomie - dodał trener.

Dwumecz Barcelony z PSG odbędzie się 10 i 16 kwietnia. Pierwszy mecz zostanie rozegrany na Parc des Princes, a rewanż na Estadi Montjuic.

Wiadomo już, że paryżanie lub Katalończycy zagrają w półfinale Ligi Mistrzów ze zwycięzcą starcia Atletico Madryt - Borussia Dortmund. Po drugiej stronie drabinki znajdują się Real Madryt, Manchester City, Arsenal oraz Bayern Monachium.